Dzisiaj w końcu znalazłam czas, żeby pokazać Wam mani, które
zmalowałam jednej z moich siostrzenic. To moje pierwsze ombre, które zrobiłam. Jestem
z niego bardzo zadowolona, mimo że wcale nie było łatwo. Wcześniej ćwiczyłam na
tipsach, ale jak się później okazało to był błąd. Nie musiałam się przejmować
pomalowanymi skórkami itp., przy prawdziwych paznokciach już takiej ulgi nie
było. Jakoś sobie poradziłam, ale czasu zajęło mi to sporo. Przyznam się, że
pomalowałam ok. 20 paznokci (kilka razy zmywałam ) zanim wyszło tak jak
chciałam, warto było! Do malowania użyłam 3 lakierów + podkład : 1. Delia,
CORAL PROSILK 175. 2. Wibo Express growth 484 3. Dor 121.
Co sądzicie o ombre w moim wykonaniu? I o połączeniu tych dwóch kolorów ?
Ten brokat na wierzchu trochę zakrywa efekt przejścia, który i tak jest słabo widoczny. Połączenie kolorów jest ok. Tylko mogłoby być więcej zieleni, a mniej tego niebieskiego. Bo bardziej wygląda jak wariacja frencha, a nie jak ombre.
OdpowiedzUsuńĆwicz, a dojdziesz do wprawy.
Mi się to strasznie podoba! Z tym brokatem wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńJak na 1 raz to całkiem nieźle wyszło :) Ale tak właściwie to jest gradient, nie ombre.
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z podwodnym światem :)
OdpowiedzUsuńŁadniutko :)
A mi też się podoba, takie nietypowe z tym brokatem :)
OdpowiedzUsuńPS wyczytałam, że kosmetologie studiujesz, a gdzie?
Tak, studiuję w Bielsku. Znaczy zaczynam dopiero od października, bo zmieniałam studia ;)
UsuńZestawiłaś ze sobą śliczne kolorki ^^ Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń